Wiele polskich miast posiada bardzo rozbudowaną sieć ciepłowniczą. Jednak im bardziej jest ona rozbudowana, tym większe straty i droższe, bardziej kłopotliwe przebudowy. Sieci niekiedy są tak długie, że dochodzi do problemu z utrzymaniem wymaganego parametru temperaturowego na końcówkach nitek ciepłowniczych, szczególnie latem. Tego typu problematycznymi miejscami są zwłaszcza strefy podmiejskie i obiekty takie jak lotniska, zakłady przemysłowe i nowe osiedla.
Ten problem może rozwiązać pobliski supermarket, centrum handlowe, biurowiec lub obiekt przemysłowy posiadający instalację chłodniczą. W takim wypadku z inicjatywą wychodzi zwykle dostawca ciepła, który inwestuje w system odzysku, aby móc odkupić ciepło odpadowe a następnie je sprzedać w pobliżu, gdzie jest potrzebne.
Obecnie 1 kW ciepła z ciepła odpadowego o temperaturze 90°C jesteśmy w stanie wyprodukować za 10 gr. Dla porównania 1 kW ciepła uwzględniając wszystkie opłaty z gazu kosztuje 20 gr a ciepła miejskiego 30 gr
Cała treść felietonu pod poniższym linkiem