Kłopoty zamienników i R290

Lista uznawanych za przyszłościowe, czynników które mają ostatnio złą prasę się wydłuża. Znajdują się na niej już r1234yf, R32 i R290.

Ze względu na palność Mercedes zrezygnował z R1234yf na rzecz R134a. To z kolei spowodowało niezadowolenie Niemieckiego urzędu do spraw transportu drogowego i zagrożenie akcją serwisową symbolicznej ilości 134 000 aut. W wyniku tego niemiecki producent zdecydował się na poważny krok aby tego typu sytuacji uniknąć w przyszłości.

R32 ostatnio także ma złą passę ze względu na fakt, że produkty rozpadu tego czynnika mogą powodować powstawanie dziury ozonowej. Jest to zjawisko o którym powinniśmy zapomnieć po rezygnacji z R22.

Ostatecznie efektowny wybuch maszynowni na R290 w Niemczech. Podczas tego wypadku poważnie poszkodowanych zostało dwóch techników.

Naturalnie w branży krążą także informacje o dużych wyciekach R744 wynikających z otwierania się zaworów bezpieczeństwa. Nie odbijają się one jednak tak negatywnym echem a co ważniejsze nie powodują ofiar.

Poza skandalami pozostają nadal R448a, R449a i R407f i to te czynniki na dzień dzisiejszy wydają się jedynymi realnymi zamiennikami za popularny R404a.

Coraz częściej słyszy się opinię, że „dobre F-gazy to już były” i powyższe przypadki wydają się jedynie potwierdzać tę teorię.

Ostatecznie dla firm stosujących chłodnictwo w motoryzacji, handlu czy produkcji żywności pozostają dwie realne ścieżki: R448a (z ograniczeniem pod względem progów GWP) lub R744. Za parę lat chłodnictwo nie będzie takie same.

Dla Chłodnictwo & Klimatyzacja

Maurycy Szwajkajzer